Powrót Sidorenko, debiut Grzyb w Tymex Boxing

Podczas sobotniej gali w Łomiankach na ringu zobaczymy powracającą po 2 latach nieobecności Saszę Sidorenko i debiutującą w barwach Tymex Boxing Promotion Laurę Grzyb.

Sasza Sidorenko

Sasza Sidorenko (7-0, 1 KO) ostatni raz walczyła dokładnie 2 lata temu. Wywalczyła wtedy w Hali ICDS w Łomiankach pas zawodowej mistrzyni Europy w wadze lekkiej. Po przerwie spowodowanej narodzinami dziecka, wraca w tym samym miejscu na ring. Jej rywalką będzie doświadczona Argentynka Mayra Alejandra Gomez (18-9, 4 KO).

W jakie formie jest Sasza po tak długiej przerwie?

– Raczej nie będzie sypała się rdza po ringu, bo oprócz walk na ringach są również treningi i sparingi, na których czasami jest trudniej niż w walce na gali. Ruszałam się też w ciąży i od pierwszego momentu po porodzie, kiedy lekarz mi pozwolił wróciłam do treningów – uspokaja Sidorenko.

Argentyńska rywalka jak większość zawodniczek z Ameryki Łacińskiej ma ofensywny styl i nie unikała w karierze dużych nazwisk oraz mistrzowskich wyzwań. Nie zdobyła co prawda pełnoprawnych pasów, a jedynie wersje interim, ale za to wielokrotnie mierzyła się z bardzo dobrymi zawodniczkami. Takie pięściarki jak Hyun Mi Choi, EvaWahlstrom, Marcela Acuna, Jackie Nava, Carolina Duer czy Linda Lecca to znane i szanowane mistrzynie w świecie kobiecego boksu. Duże doświadczenie i liczba przewalczonych rund nie robią jednak wrażenia na Saszy Sidorenko.

– Okaże się czy rywalka nie jest za silna, ale ja nie boję się wyzwań. Są posiadaczki pasa mistrzowskiego, z którymi też nie boję się wyjść do ringu. Wszystko to kwestia przygotowania i formy. Myślę, że to co zrobiliśmy z Andrzejem Liczykiem wystarczy na tę przeciwniczkę po tej przerwie.

Sasza Sidorenko bardzo szybko wróciła do treningów po urodzeniu syna. Jak widać w filmie Canal + „Twardzielki” poświęconym kobietom w sportach walki, mały Kola towarzyszył jej podczas biegania, treningu z Andrzej Liczkiem czy jak prowadziła trening personalny. Czy będzie również dopingował mamę na hali w Łomiankach?

– Kola ma dziewięć miesięcy, więc o tej porze woli przytulić misia w łóżku, niż być w głośnej sali pełnej ludzi. Pokażę mu później w telewizji – wyjaśnia Sasza.

Laura Grzyb

W Łomiankach zobaczymy także w barwach Tymexu Laurę Grzyb, która na zawodowych ringach ma na koncie jedną walkę. Druga w lipcu tego roku nie doszła do skutku ze względu na zamieszenie z dotychczasowymi sponsorami, teamem i trenerem Aleksandrem Maciejowskim. Ostatecznie tuż przed galą grupy Knockout Promotions w Rzeszowie jej starcie odwołano. Dziś ma nowego trenera i nowy zespół do współpracy.

– Obecnie władzę nad przygotowaniami przejął Szymon Porębski – syn mojego pierwszego trenera. Szymon pochodzi z mojego rodzinnego miasta, jego doświadczenie w ringu jest bezcenne. Sam był zawodowym pięściarzem. W rewelacyjnym centrum sportowym FitFabric w Łodzi mam doskonałe warunki, współpracuję z dietetykiem Dawidem Szajrychem, mam opiekę fizjoterapeuty. W przygotowaniach pomagała nam mistrzyni świata K1 Marta Chojnoska i zawodniczki KSW, między innymi Karolina Owczarz – wyjaśnia Laura Grzyb.

Jej przeciwniczką będzie Valeria Aletta Kovacs z rekordem (2-3, 2 KO). W męskim boksie o takich rywalach i rekordach zwykło się mówić „typowy Węgier”. Należy jednak pamiętać, że to dopiero początek zawodowej kariery Laury Grzyb, a boks kobiet rządzi się swoją specyfiką, gdzie liczba przegranych walk nie odzwierciedla często poziomu zawodniczek.

Laura zdaje się tym również nie przejmować. – Przejrzeliśmy z trenerem kilka fragmentów walki Valerii, ale nie skupiamy się na tym. Mam swój styl i muszę robić swoje z każdym, kto stanie naprzeciw – podkreśla Grzyb.

To będzie druga walka Laury Grzyb w tym roku na zawodowych ringach. Jak ocenia ten krótki okres, gdy zrezygnowała z boksu olimpijskiego i zdecydowała się występować na profesjonalnych ringach?

– Wydaje mi się, że jestem typowym sportowcem. Mam wielkie marzenia i ambicje. Boks zawodowy wygląda mi na biznes, nie mogę się do końca tu odnaleźć. Ani trochę nie przypomina boksu olimpijskiego. Wszędzie burze i media – powiedziała.

Gala Tymex Boxing Night 10 już w sobotę od godz. 19.00 w Łomiankach. W walce wieczoru zobaczymy Damiana Wrzesińskiego (17-1, 5 KO) w walce z Miguelem Antinem (18-3, 8 KO) o pas Międzynarodowego Mistrza Polski wagi lekkiej. Wystąpią również Michał Żeromiński, Kamil Bodzioch, Stanisław i Maksymilian Gibadło oraz Tomasz Nowicki. Transmisja w Polsat Sport Fight i Polsat Sport.

Bilety na galę w Łomiankach dostępne na www.ebilet.pl.

Ireneusz Fryszkowski

Opublikowane przez: