Sidorenko – Janicejevic o pas EBU. Nie na boxrecu

Sasza Sidorenko ponownie staje przed szansą zdobycia pasa zawodowej mistrzyni Europy wagi lekkiej. Pas jest w zasięgu, ale wiedza o nim jak na razie nie.

Rywalką Saszy Sidorenko (9-0, 1KO) będzie Serbka Jelena Janicijevic o rekordzie (4-1, 2KO). Niewiele wiemy o jej dokonaniach i dorobku na ringach amatorskich. W 2016 r.  wywalczyła 5. miejsce w wadze półśredniej na Mistrzostwach Europy, a w maju tego roku zdobyła srebrny medal w kategorii 64 kg na Mistrzostwach Bałkan.

Na ringach zawodowych warto zwrócić na jej cenną wygraną w 2019 r. z Joanną Ekedahl, kiedy na gali Sauerlanda pokrzyżowała plany niemieckich promotorów nokautując duńską prospektkę przed czasem w 5. rundzie.

Joanna Ekedahl – Jelena Janicijevic, fot. Sauerland

I zdecydowanie na ten element siłowy w boksie Jeleny będzie musiała zwrócić uwagę Sasza Sidorenko. Potwierdza to Karina Szmalenberg (Kopińska), która w 2020 r. w odstępie jednego miesiąca walczyła najpierw z Sidorenko, a potem z Janicijevic.

– W walce Sidorenko – Janicijevic  myślę, że Sasza nie będzie miała większych problemów.  Janicijevic boksuje siłowo,  to chyba jedyny jej atut, nie ma w tym za wiele techniki. Saszy taka zawodniczka będzie wręcz idealnie pasować. Janicijevic ciągle napiera do przodu, ale jej głównymi ciosami są tzw. „cepy”. Sasza ze swoją świetną pracą nóg i szybkością będzie się bawić z Jeleną w ringu – mówi najbardziej doświadczonych na zawodowych ringach polska pięściarka zawodowa.

Zdobywając w piątek pas EBU Sasza Sidorenko wróci do punktu wyjścia, w którym była 4 lata temu. Dokładnie 30 września 2017 r. zdobyła pierwszy raz pas mistrzyni Europy wagi lekkiej federacji EBU pokonując Isabelle Pare w Łomiankach.

Sasza Sidorenko zdobywa pas EBU mistrzyni wagi lekkiej w 2017 r.

Czy Sidorenko uważa ten czas – przeznaczony głównie na macierzyństwo – za stracony? Wydaje się, że nie, ponieważ nad sukcesy w sporcie wyraźnie przedkłada sukcesy rodzinne. W wywiadzie dla To jest boks mówi:

– Żaden pas, który wisiał i będzie wisiał jeszcze u mnie w klubie, nie przynosi mi takiej satysfakcji jak urodzenie dziecka.

W boksie zawodowym pas EBU jest zazwyczaj przepustką do większych walk o pasy 4 głównych organizacji boksu zawodowego WBC, WBA, WBO i IBF. Obecnie dzierży je w wadze lekkiej Katie Taylor – niekwestionowana mistrzyni, która klasyfikowana jest w większości rankingów jako najlepsza pięściarka zawodowa bez podziału na kategorie wagowe. Sidorenko walczyła z Taylor na ringach olimpijskich i przegrywała. W wywiadzie w 2017 r. dla ringblog.pl Sasza jednak przekonywała, że ma szansę z nią wygrać, ponieważ obecnie boksersko zarówno Taylor jak i ona są już inne.

Dziś ciekawszą opcją w wadze lekkiej dla Sidorenko wydaje się jednak walka o pas IBO należący do Estelle Mossely – byłej mistrzyni olimpijskiej, której ostatnie walki na zawodowstwie świadczą, że bylibyśmy świadkami ciekawego starcia z otwartym wynikiem.

Na pewno jednak przed Saszą – jeśli w piątek zdobędzie ponownie pas EBU – pojawią się ciekawe perspektywy ze względu na duże umiejętności i doskonałą technikę, którą prezentuje. Przykład pięknie boksującej Natashy Jonas, która najpierw zremisowała z Terri Harper – mistrzynią WBC, a później przegrała z Taylor, a mimo tego już 9 października ponownie walczy u Eddiego Hearna, daje nadzieję, że talent, która Sasza niewątpliwie posiada, można dobrze sportowo i finansowo skonsumować na najlepszych galach bokserskich.

Tę ciekawą perspektywę może jednak skomplikować polskie bagienko zawodowego boksu i konflikt wokół portalu boxrec. W piątkowej karcie gali Tymexu są wszystkie walki, tylko nie ma Sidorenko – Janicijevic, ponieważ EBU nie uznaje Polskiej Unii Boksu, która nadzoruje pozostałe walki. W kontrze przedstawiciele PUB nie wpisują walk Europejskiej Unii Boksu „do boxreca”, podobnie jak nie wpisali mistrzowskiej walki o pas EBU Eweliny Pękalskiej.

Każdy wie jak ring długi i szeroki, że wszyscy – kibice boksu, dziennikarze, promotorzy sprawdzają boxrec, gdy chcą się dowiedzieć czegoś o zawodniku, jego walkach, miejscu, które zajmuje w rankingu. A do dziś w dalszym ciągu nie ma wpisanego zawodowego mistrzostwa Europy Eweliny. Czy będzie wpisana walka Saszy?… Na razie miejmy nadzieję, że wyjdzie z niej zwycięsko, a tym którzy do tego doprowadzili życzmy, żeby w końcu poszli po rozum do głowy.

Ireneusz Fryszkowski

Opublikowane przez: