Amanda Serrano chce być jak De La Hoya i Pacquiao

W piątek gwiazda kobiecego boksu Amanda Serrano ma szansę zdobyć pas w siódmej kategorii wagowej. Ale to nie koniec, bo już zastanawia się nad ósmą.

Na gali Demetrius Andrade – Artur Akawow dojdzie do historycznego pojedynku w boksie kobiet pomiędzy Amandą Serrano (35-1-1, 26 KO), a Evą Vorarberger (24-5, 11 KO). Amanda – zdobywczyni pasów mistrzyni świata w 6 kategoriach wagowych, zaatakuje tym razem pas WBO w wadze super muszej.

Dotychczas zdobyła mistrzowskie pasy w wagach: super lekkiej, lekkiej, super piórkowej, piórkowej, super koguciej i koguciej. Będzie to próba pobicia własnego rekordu, ponieważ nikt w świecie kobiet w tylu kategoriach wagowych jeszcze pasa nie zdobył.

Krytycy zarzucają jej, że spośród tych mistrzowskich pasów, z których jest bardzo dumna, aż 5 było wakujących, dodatkowo w większości były to pasy WBO – federacji nie posiadającej – jako jedynej – rankingu kobiet, do którego chociażby teoretycznie można się odnieść kontraktując jej przeciwniczki do tytułów. Dodają, że dwaj wielcy zawodnicy, z którymi Serrano się porównuje zdobywali tytuły w walkach z dotychczasowymi mistrzami.

Amanda Serrano bardzo często podkreśla, że chce być lepsza niż Oscar De La Hoya, który był mistrzem w sześciu kategoriach czy nawet dorównać Many’emu Pacquiao, który dzierżył pasy mistrzowskie aż w ośmiu limitach wagowych.

– Jako Portorykanka zawsze będę rywalizowała z Meksykanami. Chcę pobić rekord De La Hoi. Może również powinnam dogonić Pacquiao i uderzyć w tytuł w ósmej kategorii – powiedziała Amanda przed walką.

Promowana przez Lou DiBellę i mieszkająca na stałe w USA Serrano za przeciwniczkę będzie miała Evę Vorarberger z Austrii, która na użytek promocji nazywana jest w zapowiedziach prasowych również mistrzynią świata, jednak na swoim koncie ma tylko pasy interim i silver WBC oraz pasy podrzędnych federacji.

Austriaczka nie mierzyła się z tak klasowymi rywalkami jak Serrano, jest zdecydowanie i naturalnie lżejsza, ma mniejszy zasięg, a jej boks nie jest tak agresywny i intensywny jak Amandy. Będzie to także jej pierwsza walka poza Niemcami i Austrią. Wydaje się więc, że wszystkie argumenty są po stronie Portorykanki, a Vorarberger przyjechała do Madison Square Garden odciąć kupon.

Warto dodać, że Amanda Serrano podpisała na rok 2019 umowę z Eddie Hearnem opiewającą na trzy walki. Ostatnia na koniec roku ma być starciem z gwiazdą światowego formatu – Katie Taylor. Dlatego Eva Vorarberger prawdopodobnie będzie dobrym środkiem do sportowego i finansowego celu Serrano jakim jest fenomenalna Irlandka i dobre pieniądze za walkę z nią.

Czy do tego czasu zdobędzie jeszcze tytuł w 8 kategorii wagowej? Przekonamy się o tym, jeśli w sobotę Amanda Serrano wygra.

Ireneusz Fryszkowski

Opublikowane przez: