W sobotę Katie Taylor (11-0, 5 KO) walczy z Evą Wahlstrom (22-0-1, 3 KO). Jeśli wygra to w 2019 r. czekają ją unifikacyjne pojedynki i prosta droga ku koronie P4P.
Eva Wahlstrom – klasyczna europejska mistrzyni
Eva Wahlstrom z Finlandii pas WBC wagi super piórkowej dzierży od 2015 roku. Teraz zdecydowała się na pójście wagę wyżej i zechce zabrać rewelacyjnej Irlandce pasy WBA i IBF wagi lekkiej.
Mówi się i pisze przy tym pojedynku, że najlepsi powinni walczyć z najlepszymi. Co do Katie Taylor nie ma wątpliwości, że należy do najlepszych, zmierza po koronę królowej P4P kobiecego boksu i ma solidne podstawy z boksu amatorskiego w postaci medali mistrzostw świata i olimpijskich.
A Eva Wahlstrom? To klasyczny i typowy przykład europejskiej zawodowej mistrzyni świata, czyli walki u siebie, ryzyko przegranej przez dobór odpowiednich rywalek ograniczone do minimum, brak unifikacj i realnych wyzwań po zdobyciu pasa.
Warto wspomnieć w tym miejscu o ostatniej walce Wahlstrom z Melissą St Vil (11-3-4, 1 KO). Charyzmatyczna Amerykanka nie kalkulowała i przyjechała do Finlandii nie po wypłatę, ale po pas WBC. W wyrównanej walce udało jej się rzucić mistrzynię na deski, ale sędzia ringowy uznał to za poślizgnięcie i nawet nie wyliczył Wahlstrom. W efekcie St Vil przegrała dwa do remisu.
Skrót Eva Wahlstrom – Melissa St Vil. VIDEO!
Zapytałem Melissę o tamtą walkę: – Ludzie w Finlandii widzieli, że ja wygrałam tę walkę, a także ludzie którzy oglądali ją na żywo, ale boks zawodowy nie jest sprawiedliwy. Byłoby ciekawie jakby Eva przyjechała do Nowego Jorku i dała mi rewanż skoro ja walczyłam u niej, gdzie ona i promotor mieli nad wszystkim kontrolę – odpowiedziała.
Dlaczego więc Wahlstrom zdecydowała się nagle na wyjście ze strefy komfortu i pierwszy wyjazd poza Finlandię, gdzie prawdopodobnie czeka ją bokserskie ścięcie? Tak jak napisałem w cotygodniowej zapowiedzi na boxing.pl nie wypadało prawdopodobnie odmówić walki w legendarnej Madison Square Garden, a i oferta finansowa Eddiego Hearna była zapewne korzystna.
Dodać należy, że Eva Wahlstrom ma 38 lat i już rok temu pytała się w mediach społecznościowych czy kończyć karierę. W Finlandii jest bardzo popularna, a WBC – jak przystał na patologię federacji boksu zawodowego – już stwierdziło, że mimo przejścia do wagi lekkiej nie straci pasa mistrzowskiego tej organizacji w wadze super piórkowej. Wróci więc do swojego kraju będąc dalej mistrzynią. Każdy by wziął taką ofertę.
Jak może wyglądać walka?
O to zapytałem Karinę Kopińską – najbardziej doświadczoną z naszych zawodowych pięściarek. Karina walczyła z wieloma mistrzyniami świata, w tym właśnie z Taylor i Wahlstrom.
– Odnoszę wrażenie, że Wahlstrom wychodzi do ringu by bezpiecznie przeboksować, nie podejmuje ryzyka. I tak też według mnie będzie wyglądała walka z Taylor. Wahlstrom skupi się na obronie i nieczęstych kontrach. Ale myślę, że Taylor wykorzysta sytuację i wygra walkę przed czasem. Dla mnie obie zawodniczki były bardzo silne. Jednak Taylor jest dużo dynamiczniejsza, jest zdecydowanie lepsza technicznie, według mnie przeważa w każdej płaszczyźnie. Nie potrafię znaleźć mocnej strony Wahlstrom w tej walce, więc byłabym niezwykle zaskoczona, gdyby stoczyły równą, mocną walkę na pełnym dystansie.
– Eva da o wiele lepszą walkę niż Cindy Serrano dała przeciwko Katie Taylor – zapewnia jednak Melissa St Vil. I chyba tak będzie, bo starsza z sióstr Serrano choć nie dała się znokautować Taylor, to w ogóle nie podjęła walki i nie zadawała ciosów, a kibice obejrzeli jeden z gorszych pojedynków kobiet na mistrzowskim poziomie w tym roku.
Perspektywy Katie Taylor
Jeśli Katie Taylor wygra z Wahlstrom, to według najnowszych informacji przedstawionych przez Eddiego Hearna, spotka się w marcu z pochodzącą z Brazylii Rose Volante (14-0, 8 KO) – mistrzynią wagi lekkiej federacji WBO.
Angielski promotor pracuje już nad tym, a także nad kolejną walką – z Delfine Persoon (42-1, 17 KO) – mistrzynią WBC. Dwie walki unifikacyjne w 2019 r. to dla Katie Taylor duże wyzwanie. Szczególnie z Persoon z Belgii, która fizycznie może jej postawić dość trudne warunki.
Dodatkowo na koniec roku ma walczyć z waleczną Amandą Serrano – mistrzynią w 6 kategoriach wagowych.
Przed nami wieczór z pokazem umiejętności technicznych i dynamiki Katie Taylor. Wygrana nad mistrzynią WBC Wahlstrom zbliży ją do pozycji królowej P4P. Ale miejsce należące obecnie do Cecili Braekhus, może zająć dopiero gdy w 2019 r. zunifikuje wszystkie tytuły w wadze lekkiej i pokona Serrano.
Ireneusz Fryszkowski
fot. proboxing.cz