Albert Sosnowski – były mistrz Europy wagi ciężkiej i pretendent do tytułu mistrza świata WBC o walce Adam Kownacki – Charles Martin.
Adam Kownacki – Charles Martin. Typuje Albert Sosnowski
Całym sercem jestem za Adamem Kownackim. Zrobił na mnie wielkie wrażenie, nie tylko walką z Arturem Szpilką.
Babyface ma bardzo szybkie ręce. Naprawdę chłopak wierzy w siebie, wchodzi do ringu, bije jak karabin maszynowy. Jeżeli zauważy, że trafi to od razu jest w stanie wyprowadzić kolejną akcję, po niej jeszcze kolejną. Zadaje bardzo dużo ciosów z pewnością siebie. Może nie są to mocne ciosy, ale przy jego wadze i jego gabarytach te ręce jednak ważą i to się później przekłada na to jak po walce wyglądają jego rywale.
Charles Martin natomiast jest niedoceniany. Tylko jedna porażka z Joshuą, ale też świetny pięściarz, który walczył z naprawdę dobrymi nazwiskami na rynku amerykańskim. Więc pojedynek Kownacki – Martin na pewno będzie elektryzujący.
Jednoznaczna wygrana Kownackiego otwiera mu możliwość walki o mistrzostwo świata z Wilderem lub innym zawodnikiem. Mówi się w kuluarach, że taka szansa po wygranej Adama mogłaby się stworzyć. Kownacki też ma odpowiedni wiek, żeby zaryzykować i jest gotowy na takie wyzwania i zawsze to powtarza i ciężko pracuje.
W tej walce stawiałbym na Kownackiego, chociaż Martin jest zawodnikiem twardym i nieobliczalnym, który zdaje sobie sprawę, że jest to gra o wszystko. Więc to jest taka walka, która dla jednego i dla drugiego jest krokiem do przodu i możliwością stworzenie sobie większej szansy.
Na pewno każdy będzie z nich świetnie przygotowany i będzie walczył o zwycięstwo.
Not. Ireneusz Fryszkowski
fot. PBC, ringblog.pl,