Przedstawiam analizę karty Polsat Boxing Night – Noc Zemsty. Nie krytykuję w czambuł rywalki Brodnickiej, ale też nie pieję z zachwytu nad Adamek – Abell. Oto moje opinie o zestawieniach.
Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO) vs Damian Wrzesiński (13-1-1, 5 KO)
Od mocnego uderzenia rozpocznie się kwietniowy PBN. Michał Chudecki kontra Damian Wrzesiński. Chudecki to bokser po przejściach, znany z początkowej edycji PBN, w której został błyskawicznie znokautowany przez Michała Syrowatkę, ale też ze sparingów z najlepszymi bokserami świata Floydem Mayweatherem czy Dannym Garcią będzie chciał zapewne wrócić z przytupem.
Damian Wrzesiński – świeżo upieczony zawodowy mistrz Polski chciałby po tym PBN wypłynąć na szersze wody, przede wszystkim międzynarodowe.
Za panami ciągnie się historia z czasów amatorskich już podgrzana w mediach, więc na pewno na brak grzmotów nie będziemy narzekać. Może skradną show jak swego czasu pierwsi na karcie Talarek z Dąbrowskim? Miejmy nadzieję.
Robert Parzęczewski (18-1, 11 KO) vs Emmanuel Danso (28-2, 23 KO)
Przed własną publicznością zaprezentuje się Robert Parzęczewski, który spotka się z Emmanuelem Danso. Rywal z Ghany ma dużo nokautów na koncie, ale w znakomitej większości z własnymi rodakami o ujemnych rekordach.
Jedyny prawdziwy sprawdzian oblał przegrywając z Robinem Krasniqim przez KO. Z tym samym, któremu zwycięstwo sprezentowali sędziowie w walce z Dariuszem Sękiem, a który ostatnio wygrał na punkty z naszym Bartłomiejem Grafką.
Co Parzęczewski zyska na tym pojedynku? Jeśli wygra, to tylko zwycięstwo do statystyk z zawodnikiem o dobrym rekordzie na papierze. Miejmy jednak nadzieję, że bokser z Afryki zaskoczy naszego młodzieżowego mistrza WBO jak tanzański książę Twaha Kiduku Przemysława Runowskiego w Radomiu, czyli pozytywną postawą dla sportowego widowiska.
Damian Jonak (39-0-1, 21 KO) vs Lukas Ndafoluma (11-1, 3 KO)
Do ciekawych walk zapewne należeć będzie występ Damiana Jonaka, który po 3 latach wraca do boksu i to od razu z wymagającym przeciwnikiem. Podobnie jak rywal Parzęczewskiego większość walk stoczył w swojej ojczyźnie w Afryce, ale – inaczej niż Danso – gdy przyszło mu się zweryfikować to na trudnym brytyjskim rynku zaskoczył miejscowego faworyta Craiga Cunninghama i wygrał z nim na punkty. To dobrze rokuje dla widowiska.
Łukasz Wierzbicki (15-0, 6 KO) vs Michał Żeromiński (13-3-1, 1 KO)
Emocje zapewne będzie wzbudzać rewanż Łukasz Wierzbicki – Michał Żeromiński. Ich pierwsza walka była kontrowersyjna, ponieważ zwycięzcą ogłoszono Wierzbickiego, który zdaniem wielu obserwatorów – w tym dziennikarzy mediów bokserskich – zwyczajnie ją przegrał. Żeromiński teraz będzie miał o wiele trudniejsze zadanie, gdyż Wierzbicki zrobi wszystko, aby wątpliwości zasiane w czasie pierwszego starcia zostały rozwiane, tym razem bez pomocy sędziów.
Ewa Brodnicka (14-0, 2 KO) vs Sarah Pucek (8-2-1, 1 KO)
Rywalkę poznała również mistrzyni WBO Ewa Brodnicka. Kibice zarzucają „polskiej królowej boksu”, że otrzymała tytuł WBO bez walki przy zielonym stoliku. Jednak warto zaznaczyć, że obóz Kleo nie unikał wyzwań i naciskał przez wiele miesięcy na walkę z Niemką, Ramoną Kuhne, ale ta ostatecznie zdezerterowała, Posiadająca wersję tymczasową mistrzostwa Ewa Brodnicka z automatu stała się więc mistrzynią WBO.
Jednocześnie większość rywalek z pierwszej 10-tki wagi super piórkowej nie mogła stanąć w szranki z Ewą, ponieważ albo miały już zaklepane walki w tym okresie albo posiadały pasy regionalne innych federacji, co wykluczało je z rywalizacji o pas WBO.
Myślę, że na pierwszą obronę Sarah Pucek to dobra, solidna zawodniczka, która może dać ciekawą walkę. Ma dobrą pracę nóg, balans i lewy prosty. Brodnicka zaś najlepszą dla oka walkę dała z Irmą Adler, z nacierającą Obenauf też było ciekawie. Czas więc na potwierdzenie w ringu, że zasługuje na pełnoprawny pas mistrzyni świata.
Adam Balski (11-0, 8 KO) vs Denis Graczew (16-6-1, 9 KO)
Interesującego rywala będzie też miał Adam Balski. Rosjanin Denis Graczew wygrał bowiem w przeszłości z Ismaiłem Siłachem przez TKO. Zadał też pierwszą porażkę w karierze byłemu mistrzowi świata wagi cruiser WBC i półciężkiej WBO Zsoltowi Erdeiowi. Z innymi znanymi bokserami jak Bute, Rodriguez czy Chilemba przegrywał, ale bagaż doświadczenia ma znacznie większy niż młody Balski.
Oby nie przygniótł nim powracającego po złamaniu szczęki boksera z Kalisza. Mateusz Borek i Mariusz Grabowski postawili Adamowi tutaj wielkie wyzwanie.
Mateusz Masternak (40-4, 27 KO) vs Youri Kalenga (23-4, 16 KO)
Do walki, które nie pozostawia cienia wątpliwości jeśli chodzi o wartość sportową należy przede wszystkim rewanż Mateusz Masternak – Youri Kalnega. Ich pierwszy pojedynek zakończył się zwycięstwem Kongijczyka mieszkającego na stałe we Francji. Walka technicznego Masternaka kontra twardy i niebezpieczny Kalenga jest solą tej gali.
Mateuszowi choć będzie o to trudno, przydałoby się efektowne KO do rekordu nad dobrym zawodnikiem. Kalendze wygrana z wysoko notowanym Masternakiem, żeby powrócić na salony wagi cruiser. Na tę walkę czekam najbardziej.
Tomasz Adamek (52-5, 30 KO) vs Joey Abell (34-9, 32 KO)
Nie kryłem krytyki gdy Abell był wymieniany jeszcze jako jeden z kandydatów do walki z Tomaszem Adamkiem i również teraz nie podzielam zachwytu po ogłoszeniu tego starcia. Walka z nim to swoisty paradoks. Z jednej strony otwierający czwartą dziesiątkę wagi ciężkiej nieskomplikowany boksersko pięściarz z kondycją na 4-5 rund, a z drugiej niebezpieczny tur, którego jeden celny cios kończy walkę.
Nie wiem jaki jest cel kontraktowania takiego zawodnika dla Tomasza Adamka. Oczywiście, pasuje jak ulał na nazwę gali „Noc Zemsty”, ale jeśli jak mówi Mateusz Borek to ma być przede wszystkim fun dla Tomasza, to dlaczego ta walka jest main eventem? Walka Masternaka sportowo ma większe uzasadnienie jako walka wieczoru.
Zestawienie ryzykowne zarówno dla rozmienienia na drobne sławy bokserskiej Tomasza Adamka, jak i jego zdrowia. Zapytam przewrotnie – czy pani Dorota – żona i matka dzieci Adamka widziała nokaut Abella na Zimnochu zanim wyraziła zgodę na walkę męża?
Miejmy tylko nadzieję, że Tomek posiadający niezwykłą inteligencję ringową nie wejdzie w wymiany jak Krzysztof Zimnoch, wyboksuje Abella, a może nawet skończy go przed czasem zamęczonego dłuższym dystansem w tym pojedynku.
Podsumowanie
Oceniając całościowo zestawienie walk należy stwierdzić, że Mateusz Borek i Mariusz Grabowski trzymają narzucony przez siebie od jakiegoś czasu wysoki standard doboru rywali. W czasie gdy polski rynek boksu przechodzi personalną i telewizyjną rewolucję udało im się zastąpić elektryzujące zestawienia polsko-polskie na PBN, walkami z zagranicznymi bokserami, którzy dają nadzieję na równie emocjonujące walki.
W czasie tej gali wiele się wyjaśni. Czy Chudeckiemu kariera zatrzymała się tylko przez kontuzje i czy Jonak na dobre powróci jeszcze do boksu. Czy Kleo przypieczętuje swoją sukcesję do korony i czy Balski utwierdzi nas, że w przyszłości jest poważnym kandydatem do tronu w wadze cruiser. Czy Wierzbicki jest naprawdę dobry czy tylko bardzo promowany. Czy Masternak zrewanżuje się skutecznie Kalendze. I najważniejsze – czy Adamek będzie miał fun z tej walki czy jednak zagrożenie życia i zdrowia.
Na pewno jednak będzie ciekawie.
Ireneusz Fryszkowski
fot. ringblog.pl