Michał Syrowatka – It’s worth believing!

Michał Syrowatka w pięknym stylu zdobył pas WBA Continental, wbrew opiniom pokonał faworyta i otworzył nowy rozdział w swojej karierze.

Michał Syrowatka nie był faworytem starcia z Robbiem Davisem Jr. Będący wysoko w rankingach federacji WBA posiadacz pasa w wersji Continental już przymierzał się do walki o pełnoprawny tytuł tej organizacji.

Michał Syrowatka z którego drwił wcześniej Robbie Davis Jr, że przegrał przez KO z Rafałem Jackiewiczem, który był 10 lat temu u szczytu kariery, brutalnie pozbawił jednak Brytyjczyka marzeń posyłając go w 12. rundzie na deski i ostatecznie wygrał przez TKO.

Stawka była wysoka, a zadanie trudne. Doświadczony rywal z dużą ilością nokautów w rekordzie i walka wyjazdowa nie przeszkodziły Syrowatce w sprawieniu dużej niespodzianki. Nasz zawodnik nie spalił się psychicznie, a fizycznie dał doskonałe 12 rund prawdziwego boksu, takiego za jakim tęsknią kibice.

Walka była prowadzona od samego początku w szybkim tempie, pełna wymian, o dużej ilości ciosów z każdej ze stron. Szczególnie Polak lokował na twarzy rywala lewe sierpowe, które do 12. rundy wydawałoby się, że spływają po Daviesie Jr jak po kaczce.

Michał sam zapoznał się z deskami w 9. rundzie. Jednak wiara w wygraną do ostatniej chwili i serce do walki poniosły Syrowatkę do ostatecznego zwycięstwa.

W walce Syrowatka – Davis Jr były emocje, zwroty akcji i myślę, że piękne spełnienie tego co miał Krzysztof Głowacki na koszulce, gdy zdobywał tytuł mistrza świata WBO – It’s worth believing!

Michał Syrowatka zdobył co prawda pas rankingowy WBA, ale dziś w przełomowej walce w swojej karierze zajął miejsce Daviesa Jr i to on może wkrótce zrealizować swoje marzenia o walce o tytuł mistrza świata.

Andrzej Wasilewski – promotor Syrowatki napisał tuż przed walką, że jeśli Michał wygra to czeka go ciekawa walka. Trzymamy szefa Sferis Knockout Promotions za słowo.

Ireneusz Fryszkowski